W dzieciństwie postrzegałam siebie jako niebywale utalentowaną
wokalistkę i zawzięcie nagrywałam hity Fasolek i Natalki K. we własnych
aranżacjach. Jakiż smutek mnie dopadł, gdy podsłuchałam rozmowę mojej
mamy z sąsiadką. Panie przy popołudniowej kawce raczyły się moim
wokalem, i to akurat było dla mnie miłe, ponieważ serniczek nie
przestawał im smakować. Ale po prezentacji usłyszałam moją osobistą
mamę, a to, co mówiła, nie mogło być niczym innym, niż: "Ale fałszuje,
nie?"
To tytułem wstępu, w nawiązaniu.
Cudowna!!! Jak można zdobyć takie, nie bójmy się użyć tego słowa, dzieło sztuki? pzdr
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńZapraszam do kontaktu mailowego! -> "Wyświetl pełny profil"
rewelacyjna!!:)
OdpowiedzUsuńa może teraz byłabyś wielką gwiazdą muzyki! :) Torba piękna!
OdpowiedzUsuńhaha, dzięki, ale szanse marne! ;)
Usuń