bez ducha
to szkieletów ludy.
A jednak. Czasem warto darować sobie
ostatnią pozycję na checkliście, na którą zerkamy przed wyjściem z domu.
Bo ileż można samemu sobie robić pod górkę. Takie serce to na ogół za
katastrofy jest odpowiedzialne przecież.
Udanego tygodnia, i niech nie będzie ciągle pod górkę!
poniedziałek, 28 stycznia 2013
piątek, 25 stycznia 2013
Uskrzydlona
Czas przecieka przez palce.
Chyba też cały czas trochę odreagowuję po listopadowo-grudniowym szale malowania, suszenia, prasowania, zszywania, stemplowania itp.
W efekcie niewiele wychodzi spod mojej igły.
Ale wychodzi.
Teraz wyszedł obrazek, którego nie mogłam długo ugryźć.
A jutro kulig!
Miłego weekendu :)
Magda
Magda
środa, 2 stycznia 2013
Męskie sprawy. Czyli twardą ręką w Nowy Rok
Lekko prowokacyjnie zabrzmiało. Mam nadzieję, że Nowy Rok się nie zrazi albo mi nie odwinie.
O! Czy Nowy Rok jest kobietą, czy znowu facetem?
U (własnego swojego) progu jest przedstawiany jako dziecko, i chyba bez szczegółów wskazujących na konkretną płeć. Za to w grudniu żegna nas jako staruszek, z brodą nietypową raczej dla kobiet (raczej!).
Właściwie skąd to?
Nie jestem pewna, czy mi się to podoba. (Chociaż, tym razem mam coś dla mężczyzn akurat.)
I kolejne pytania - czy to dziecko, starzejące się w niemiłosiernym tempie, czyta książki?
Bywa w kinie albo na występach kabaretu Hrabi?
Woli ciastka orzechowe czy bezę kawową?
Piwo grzane z goździkami czy mrożoną herbatę?
A niech go, mógłby się wreszcie przedstawić. Łatwiej byłoby się wkraść w jego łaski!
Moje życzenia na Nowy Rok są podszyte obserwacją kotów - koneserów życia (żyć).
Dużo ciepła, spokoju, i od czasu do czasu wycieczki w nieznane :)
Wszystkiego dobrego!
O! Czy Nowy Rok jest kobietą, czy znowu facetem?
U (własnego swojego) progu jest przedstawiany jako dziecko, i chyba bez szczegółów wskazujących na konkretną płeć. Za to w grudniu żegna nas jako staruszek, z brodą nietypową raczej dla kobiet (raczej!).
Właściwie skąd to?
Nie jestem pewna, czy mi się to podoba. (Chociaż, tym razem mam coś dla mężczyzn akurat.)
I kolejne pytania - czy to dziecko, starzejące się w niemiłosiernym tempie, czyta książki?
Bywa w kinie albo na występach kabaretu Hrabi?
Woli ciastka orzechowe czy bezę kawową?
Piwo grzane z goździkami czy mrożoną herbatę?
A niech go, mógłby się wreszcie przedstawić. Łatwiej byłoby się wkraść w jego łaski!
Moje życzenia na Nowy Rok są podszyte obserwacją kotów - koneserów życia (żyć).
Dużo ciepła, spokoju, i od czasu do czasu wycieczki w nieznane :)
Wszystkiego dobrego!
Subskrybuj:
Posty (Atom)