Nie mylić z klawiszami ;)
Już dawno temu upatrzyłam sobie ten tutorial - przepis na torbę - pianino. Tkaniny czekały, aż się doczekały.
Zrobiłam ją od początku do końca w tonacji black&white. Łącznie z krateczką w roli podszewki i uroczymi tasiemkami - też dla melomanów.
W środku są dwie kieszonki, a całość urzeka nawet mnie ;)
Ale to nie wszystko. Zapowiada się lipiec obfity w posty - także dlatego, że większy wyjazd planujemy na sierpień :) A teraz - książki, ludzie, spotkania, szyyyyycie.
Piękne nadruki, lekko retro, wpadły w moje ręce. Pierwsze dwa już
ozdobiły torby. Szyte z podszewkami, wszystko z bawełny, zaopatrzone w
kieszonki. Dobrze, że nie przywiązuję się do moich toreb, bo
zwariowałabym, stając codziennie przed wyborem: którą zabrać na
dzisiejsze zakupy/ spacer/ do pracy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz